Moje rysowanie w 2015 r.

W 2015 zrezygnowałam z ołówka, ponieważ pod choinkę dostałam pastele i postanowiłam poeksperymentować z nimi.
Efekty były dalekie od moich oczekiwań, ale przynajmniej nadal ćwiczyłam rękę :)
Wyglądało to tak:
Ten rysunek podpisałam: "Z rysunkami jest jak z plackami ziemniaczanymi - czasem się udają, a czasem nie. Tylko nie można na ziemniaki zwalić ;) W tym przypadku się nie udał. Ale spróbuję to dopracować." Przyznaję, zapomniałam go dopracować.

Komentarze

Popularne posty