Kolejna porcja szybkich rysunków z natury, nie ze zdjęcia
Ale wyszedł mi długi tytuł :) No dobra, weekend już za nami. Kolejny, w którym udało się trochę posiedzieć i porysować. Dziś wrzucam dalsze rysunki wykonane najszybciej jak się dało, czyli w moim przypadku... hmmm... nie tak szybko jak bym chciała... Pierwszy został naszkicowany w plenerze. W sumie ten las po prawej nie wygląda tak "ostro", tylko tradycyjnie komórka przekłamuje.
Drugi to szkic kwiatów w wazonie. Kwiatów było więcej, ale czasu zabrakło na rysowanie wszystkich po kolei. Wybrałam więc po jednym egzemplarzu z każdego rodzaju. Były tak piękne, że nie chciałam zastosować zbyt dużej ilości uproszczeń, chociaż przy technice szybkich rysunków powinnam... No trudno, może następnym razem się uda. Tym razem wyszło to co widać poniżej:
Komentarze
Prześlij komentarz