Szkice długopisem
Tworząc szkice, trzeba wcześniej czy później zmierzyć się z innymi narzędziami niż ołówek. Na początku nie jest to łatwe, bo ołówek łatwo skorygować, a poza tym przemawia przyzwyczajenie, żeby nie powiedzieć: doświadczenie. Tym innym narzędziem, może być długopis, cienkopis, flamaster, kredka, węgiel, itd. Ja postanowiłam sprawdzić długopis. Często wyświetlają mi się prace innych osób rysowane właśnie długopisem, które są po prostu świetne. Może po dłuższym ćwiczeniu i moje takie będą... Zobaczymy. Na razie, w początkowej fazie, wygląda to tak:
Przyznam szczerze, że wydawało mi się, że ta technika jest trudniejsza. Tymczasem długopis daje się dość łatwo cieniować. Największą trudnością jest więc nanoszenie korekt, kiedy coś pójdzie nie tak. Ma to jednak ten plus, że zmusza do dokładniejszego przypatrzenia się obiektowi, który chcemy narysować, a nawet jak coś nie wyjdzie, to przynajmniej jest to bardzo łatwo zauważalne, więc możemy uczyć się na błędach. Tak było w przypadku górnej krawędzi tej szklanki:
Inną trudność stanowi rysowanie długopisem zwierząt i znalezienie sposobu na ich sierść. To dopiero przede mną... Ale raczej nie będę bawiła się w rysowanie każdego włoska, tylko poszukam sposobu, jakiegoś uproszczenia, co pozwoli pozostać w szkicu, a nie malarstwie ;)
Komentarze
Prześlij komentarz